czwartek, 19 grudnia 2013

Fryzjerskie problemy.

Dzisiejszy post będzie poświęcony mojemu marudzeniu. Parę dni temu poszłam do fryzjera. Jak można było przypuszczać, już tęsknię za moją wcześniejszą fryzurą, a na dodatek wydałam jakąś astronomiczną kwotę pieniędzy. Po ukończonym obcinaniu oraz modelowaniu, wyszło, że będę musiała zapłacić sporo więcej niż planowałam – wszystko przez nieprecyzyjnie zaprojektowany cennik. Ostatnio widziałam stronęzakładu fryzjerskiego, na której można było on-line podliczyć ile kosztuje wizyta u fryzjera. Wydaje mi się to świetnym rozwiązaniem – określamy długość swoich włosów, możemy sprecyzować co chcemy uzyskać i od razu wiemy, jak dużą kwotę trzeba na to przeznaczyć. Jeśli miałaś ten sam problem, zerknij tutaj: http://www.fryzjerzy.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz