Prawdopodobnie należę do przezornych matek, bałam się zawieźć sama mojego półrocznego syneczka do rodziców. Dziecko podczas nawet jednogodzinnej podróży może czegoś chcieć. Do samochodu spakowałam m.in. maskotki i pampersy na zmianę. Więcej porad odszukałam tutaj: Portal niulife.pl
Foto- Niulife
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz